niedziela, 22 czerwca 2014

4 dni!

Hejo! Ten tydzień zleciał mi nie zbyt dobrze, chociaż były momenty w których uśmiech pojawiał się gwałtownie. W poniedziałek straciłam swojego przyjaciela z którym byłam już długi czas. Był nim mój pies, który w dziwnych okolicznościach trafił do mojego domu. Niby to tylko zwierzak, ale za to bardzo go kochałam, teraz czuje to najbardziej. Nie wierzę w to, że on już nigdy nie wróci, no ale żyje się dalej.
Okazało się, że moje małe marzenia zaczęły się spełniać. Takie drobnostki, ale dla mnie tak wiele znaczą, mam nadzieję, że te już większe marzenia też zaczną się spełniać. Wierzę w nie do końca. Marzenia się spełniają i się spełnią. <3
To już ostatnie dni szkoły. Za kilka dni wakacje. Mam nadzieję że będą najlepsze, chociaż na takie się nie zapowiadają. Dla mnie się tak jakby już zaczęły, chociaż muszę jeszcze pójść jeden dzień do szkoły i na zakończenie. :( Zostały 4 dni, które na pewno zlecą bardzo szybko. Plany na te wakacje znowu są wielkie i pewnie nie do zrealizowania, no ale może akurat się uda.

                                                  Pa! :*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz