sobota, 27 grudnia 2014

wszystko i nic..


Święta, święta i już po... Tyle przygotowywań, a nie wiadomo kiedy zleciało. W tym roku jakoś nie za bardzo czułam tą ,,magie świąt". Śnieg zaczął u mnie padać dopiero wczoraj wieczorem, czyli można powiedzieć, że już po świętach. 
Zostało tylko kilka dni w 2014 roku, jak dla mnie do tej pory najlepszym. Poznałam w nim wyjątkowe osoby, polepszył mi się kontakt z niektórymi osobami, mogłam mieć swojego idola przed sobą, udało mi się spełnić kilka marzeń i wiele, wiele innych rzeczy udało mi się zrobić w tym roku. Tak trudno mi się żegnać z tym rokiem, ale mam nadzieję, że 2015 będzie jeszcze lepszy. Mam wiele marzeń, które postanowiłam spełnić w nowym roku.
Tydzień temu byłam, na koncercie swojego idola, jak wiadomo z poprzednich postów jest nim Dawid Kwiatkowski. Koncert był jak dla mnie genialny, chociaż odbywał się w centrum handlowym, w którym znajdowali się nie tylko sami fani. Nie udało mi się z nim porozmawiać po koncercie, ale za to mogłam spotkać się z przyjaciółmi, bez których w niektórych sytuacjach nie dałabym rady.

Podsumowując, Życzę każdemu Szczęśliwego Nowego Roku i żeby był on jeszcze lepszy niż ten obecny ♥







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz